Arman Tsarukyan gotowy na szybki powrót w przypadku zwycięstwa nad Danem Hookerem

Po prawie półtorarocznej przerwie Arman Tsarukyan powraca do oktagonu w głównym wydarzeniu UFC Qatar przeciwko Danowi Hookerowi. 29-letni Ormianin jasno deklaruje, że jeśli wygra w Doha, jest gotów natychmiast zmierzyć się z mistrzem wagi lekkiej, Ilią Topurią, w styczniu, bez zbędnego oczekiwania.
W rozmowie z MMA Fighting, Arman Tsarukyan podkreślił wagę sobotniego pojedynku:
Nie chcę czekać. Jeśli pokażę się z dobrej strony i UFC zapyta, czy mogę walczyć w styczniu, przyjmę ten pojedynek od razu. To walka o wszystko – jeśli przegram, stracę wszystko, jeśli wygram, zyskam wszystko. To jak walka o tytuł dla mnie. Pięć rund, main event, muszę wygrać, by zdobyć szansę na pas.
– stwierdził Ormianin.
Ilia Topuria zdobył pas wagi lekkiej po tym, jak Islam Makhachev opuścił dywizję, nokautując Charlesa Oliveirę w pierwszej rundzie UFC 317.
Obecnie w grze o pierwszą obronę tytułu wymienia się głównie Paddy’ego Pimbletta oraz Armana Tsarukyana, podczas gdy Justin Gaethje – zdaniem Tsarukyana – nie zasługuje na walkę o mistrzostwo.
Gaethje nie zasługuje na walkę o tytuł. Musiałby pokonać kogoś z TOP 5, a nie zawodnika, który ma 3-4 porażki z rzędu. UFC chce Paddy’ego, ale decyzja zależy od tego, jak wypadniemy w sobotę. To będzie walka między mną a nim – Gaethje nie wchodzi w grę.
Zobacz także: Paddy Pimblett uderza w Justina Gaethje. „Nikt nie ma nic zagwarantowane – walczysz i wtedy zasługujesz na pojedynek mistrzowski”
źródło: MMA Fighting – wywiad | foto: Cooper Neill/Zuffa LLC




