Po pierwszych 45 minutach Real Madryt prowadził z FC Barceloną 2:1, a na listę strzelców wpisali się Jude Bellingham i Kylian Mbappe. Goście odpowiedzieli trafieniem Fermina Lopeza. Wynik mógł być wyższy, gdyby nie kilka udanych interwencji Wojciecha Szczęsnego.
Były reprezentant Polski miał ręce pełne roboty. Madrytczycy na dwóch golach nie chcieli poprzestać i kilka minut po zmianie stron wywalczyli rzut karny. Mbappe miał więc wymarzoną okazję ku temu, by skompletować dublet.
ZOBACZ WIDEO: Dostał przelew od ministerstwa. Aż zadzwonił, czy to na pewno ta kwota
W 52. minucie Francuz podszedł do piłki ustawionej na 11. metrze i zdecydował się na silne uderzenie w lewą stronę. Mbappe nie zaskoczył jednak Szczęsnego, który fenomenalnie interweniował jedną ręką.
Komentatorzy Eleven Sports nie dowierzali własnym oczom. – Szczęsny broni! Broni to Wojciech Szczęsny. Ta ręka była dosłownie tytanowa. Ona była jak ręka przy strzale Messiego na mundialu – zachwycał się Mateusz Święcicki.
Trzeba przyznać, że Szczęsny w bardzo podobny sposób powstrzymał Lionela Messiego podczas mistrzostw świata w 2022 roku. W dużej mierze dzięki niemu Polska awansowała wówczas do fazy pucharowej.
Po wznowieniu kariery Szczęsny pisze piękną historię, a kibice na długo zapamiętają ten moment. Co ciekawe, polski bramkarz po raz pierwszy zagrał na Santiago Bernabeu w El Clasico.
