Świątek jeszcze nie zagrała, a już zarobiła. Kosmiczne pieniądze w Arabii Saudyjskiej

Już w sobotę rozpoczyna się WTA Finals. To turniej, w którym osiem najlepszych zawodniczek danego sezonu walczy o 1500 rankingowych punktów i ogromny prestiż. Więcej “oczek” można dostać tylko za turnieje wielkoszlemowe. Zawody czasem są nazywane nieoficjalnymi mistrzostwami świata.
W latach 2024-2026 turniej ten odbywa się w stolicy Arabii Saudyjskiej w Rijadzie. Nowi gospodarze przekonali WTA do podpisania umowy przede wszystkim znakomitymi warunkami finansowymi. Pula nagród tegorocznego turnieju wynosi 15,5 miliona dolarów (57 milionów 157 tysięcy złotych – przyp. red).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna figura 40-latki! Polka zebrała masę komplementów
I tak Iga Świątek i inne tenisistki już za samo przyjechanie do Rijadu dostaną 340 tysięcy dolarów amerykańskich (1 milion 254 tysiące złotych). Do tego każde kolejne zwycięstwo w grupie premiowane jest 355 tysiącami dolarów (1 milion 309 tysięcy PLN). Wygrana w półfinale to kolejny 1 milion 290 tysięcy dolarów (4 miliony 757 tysięcy PLN), a zwyciężczyni finału może liczyć na kolejne 2 miliony 540 tysięcy dolarów (9 milionów 366 tysięcy PLN).
Jeśli zawodniczka wygra wszystkie mecze na turnieju i zdobędzie tytuł to może liczyć na aż 5 milionów 235 tysięcy dolarów (19 milionów 304 tysiące PLN). To więcej pieniędzy niż w jakimkolwiek innym turnieju wielkoszlemowym.
Cały artykuł o tym, po co Arabii Saudyjskiej tak duże inwestycje w tenisa, co mają do tego prawa kobiet i jakie są ich cele możesz przeczytać TUTAJ.
Pierwszy mecz w WTA Finals Iga Świątek rozegra już w sobotę, 1 listopada o godz. 16:00 czasu polskiego. Jej przeciwniczką będzie Madison Keys, która w tym roku wygrała Australian Open. Relacja na żywo ze spotkania na WP SportoweFakty.




