Trends-UK

Śnieg storpedował mecz PKO Ekstraklasy

Jeszcze około godziny 10:00 wydawało się, że mimo załamania pogody na Podlasiu, spotkanie Jagiellonii Białystok z GKS-em Katowice normalnie się odbędzie. Im jednak było bliżej tego meczu, tym szanse na to spadały. Tym bardziej, że tuż przed samym startem aura dała jeszcze mocniej do wiwatu i było wiadomo, że na pewno nie wystartujemy planowo, czyli o 12:15.

O 12:25 wszystko było już jasne. – Moja decyzja, to odwołanie meczu. Jeśli popatrzymy, co się dzieje i popatrzymy na murawę, to widzimy, że nie są to warunki do gry. Te warunki zagrażają zdrowiu zawodników. Nie możemy też kierować się przypadkiem. Konsultowałem decyzję z trenerami i zgodziliśmy się, żeby zagrać ten mecz w lepszym terminie – powiedział w rozmowie z Canal Plus Sport Wojciech Myć, czyli arbiter główny tego spotkania.

Tym samym stało się to, co stać się musiało. Była to jedyna słuszna decyzja w tej sytuacji. Teraz pozostaje czekać na wyznaczenie nowego terminu przez PZPN. I to też może być problem, bo szczególnie “Jaga” – ze względu na grę w europejskich pucharach – ma dość napięty terminarz, a w tym roku aura wcale lepsza już może nie być.

Wobec odwołania tego spotkania Jagiellonia ma już dwa zaległe mecze, a i tak zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą zaledwie trzech punktów do liderującego Górnika Zabrze. “Gieksa” natomiast z dorobkiem 17 “oczek” plasuje się na czternastej lokacie i ma absolutnie minimalną przewagę nad strefą spadkową.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button