Igor Jovićević: Musimy przekuć frustrację w naszą siłę

W briefingu przed meczem z Piastem Gliwice wzięli udział trener Igor Jovićević i Stelios Andreou.
Szkoleniowiec pytany był o powody do optymizmu przed najbliższym starciem. – Staram się być optymistą i codziennie budzić się z takim podejściem. Real Madryt jest największym klubem na świecie i czekał 32 lata na zwycięstwo w Lidze Mistrzów, ale później wygrywał ją regularnie. Wiem, jakie są oczekiwania kibiców. Rozumiem ich frustrację, w całym zespole też jest jej bardzo dużo. Musimy zamienić ją w naszą siłę i dodać do tego skuteczność – usłyszeliśmy.
Przed tygodniem Widzewiacy nie wykorzystali wielu dogodnych sytuacji. – Piłka nożna to są emocje, ale w trakcie każdego spotkania mamy też taktyczne momenty, które musimy wykorzystać. Gdy tego nie robimy, tracimy punkty. To normalne, że w takiej sytuacji zawodnicy mogą stracić pewność siebie. Rolą trenera jest to, żeby do nich trafić i przekuć te doświadczenia w nauczkę, z której wyciągnie się wnioski – mówił.
Kolejne pytania dotyczyły zarówno ataku, w tym Sebastiana Bergiera, jak i defensywy. – Jestem pewien, że wszystko przyjdzie. Pracujemy nad defensywą, ale to jest po prostu praca. Potrzeba włożyć jej dużo, żeby złapać moment i zmienić dynamikę. Piłka nożna to cykl i jestem pewien, że wyjdziemy z tego złego okresu. Mamy dużo jakości w drużynie, ale potrzebujemy dużo więcej skuteczności – przyznał trener.
– Piast to druga najlepsza drużyna w kontrataku w lidze. Z nowym trenerem zaszło tam wiele zmian, zespół stara się wykorzystywać przestrzenie. To będzie bardzo trudny rywal – dodał Igor Jovićević.
Jako drugi wypowiadał się Stelios Andreou. – Prawa obrona to nie moja pozycja i nie czuję się na niej zbyt pewnie, choć to wyjątkowa sytuacja. Do momentu powrotu dwóch zawodników muszę tam grać. Nie jestem zadowolony, bo nie mogę dać z siebie stu procent, ale muszę wykonać moje zadanie – mówił.
Z jakimi problemami mierzą się Widzewiacy? – Musimy być mocniejsi mentalnie, radzić sobie nawet w złych sytuacjach, umieć z nich wychodzić. Trzeba dalej wspólnie pracować, by te zmiany były widoczne na boisku – powiedział. – Wszyscy mamy świadomość, co się dzieje i jakie są oczekiwania. Życie nie jest jednak takie, że budzimy się i od razu osiągamy sukces. Bywają trudne chwile, z których trzeba wyjść. To jest proces i dzień po dniu musimy pracować nad poprawą formy – podsumował Stelios Andreou.
Obejrzyj pełen zapis briefingu na kanale WidzewTV:




