Nikodem Marecki nie żyje. Młody aktor miał zaledwie 11 lat

Informację o śmierci Nikodema Mareckiego potwierdziła Plejada w rozmowie z sekretariatem Szkoły Podstawowej im. T. Kościuszki w Niedźwiedziu.
“Potwierdzam informację. Pogrzeb jest w środę” – przekazali przedstawiciele placówki, do której uczęszczał młody aktor.
Nikodem Marecki miał na swoim koncie kilka ról. Mogliśmy zobaczyć go m.in. w filmie “Zołza” z Małgorzatą Kożuchowską oraz w serialu “Szpital św. Anny”. Dotychczas najważniejszą kreację stworzył w “Białej odwadze” Marcina Koszałki.
Produkcja budziła gorące dyskusje, opowiadając o części polskiej historii, którą niektórzy woleliby przemilczeć. Jednym z tematów była bowiem niemiecka akcja na Podhalu miała miejsce w latach 1939-1944. Jej celem było wyodrębnienie tzw. narodowości góralskiej jako rzekomo niepolskiej. Marecki wystąpił u boku Juliana Świeżewskiego i Filipa Pławiaka, grając brata Bronki (Sandra Drzymalska).
“Okropna wiadomość, nie żyje Nikodem Marecki który grał w ‘Białej odwadze’ brata głównej bohaterki, Bronki. Nikodem wybieg z autobusu szkolnego i potrącił go samochód. Straszne, wielkie, strata, był bardzo zdolny i świat się przed nim otwierał. Do zobaczenia” – upamiętnił chłopca reżyser “Białej odwagi”, Marcin Koszałka.
Wpis mężczyzny wywołał ogromne poruszenie. Kondolencje spływają z całej Polski, pod którymi my również się podpisujemy.
“Straszna wiadomość…”, “Coś potwornego. Brak słów”, “Jestem zdruzgotana”, “Ogromne wyrazy współczucia dla rodziny” – czytamy w komentarzach.




