Kibice skandowali nazwisko prezydenta i wulgarnie obrażali Tuska. Stadion wrze

PGE Narodowy w piątkowy wieczór pękał w szwach. Na meczu Polska – Holandia pojawili się także politycy, którzy śledzili spotkanie z loży VIP. Według relacji naszego dziennikarza Przemka Ofiary, kibice skandowali nazwisko prezydenta, a pod adresem premiera poleciały głośne i bardzo wulgarne okrzyki. Atmosfera była gorąca nie tylko na murawie, ale i na trybunach.
- Na meczu obecni byli prezydent z synem.
- Kibice skandowali nazwisko prezydenta.
- W stronę Donalda Tuska pojawiły się bardzo ostre okrzyki.
- Na stadionie pełen komplet – PGE Narodowy zapełniony do ostatniego miejsca.
- Mamy zdjęcia z trybun i loży VIP.
Politycy na trybunach. Loża VIP w komplecie
Podczas meczu w loży VIP zgromadziła się grupa polityków, którzy pojawili się na stadionie z biało-czerwonymi szalikami i małymi flagami. Atmosfera była luźna, niektórzy rozmawiali z kibicami w sąsiednich sektorach.
Mamy nagrania Nawrockiego z chwil, których nie pokazano na głównej sali. Tłumy na sali
Na zdjęciach widać, że delegacji towarzyszyły też młodsze osoby, wyglądało to jak rodzinny, sportowy wieczór.
Kibice skandowali nazwisko prezydenta
Jak przekazał Przemek Ofiara, który jest na stadionie i relacjonuje wydarzenia na żywo, trybuny kilka razy głośno skandowały nazwisko prezydenta. Doping miał formę okrzyków powitalnych, a na sektorach podnoszono biało-czerwone chorągiewki.
W sektorach słyszalne były także oklaski kierowane w stronę polityków obecnych na meczu.
Wulgaryzmy pod adresem Tuska. Kibice nie przebierali w słowach
W pewnym momencie pojawiły się również bardzo mocne okrzyki wymierzone w premiera. Cytujemy je ze stosowną cenzurą:
- „Donald to zdrajca, powiesić k***ę za ja*ca”
- „Donald matole, twój rząd obalą kibole”
Według naszego reportera te okrzyki niosły się po kilku sektorach i były wyraźnie słyszalne w loży VIP. To jedne z najostrzejszych przyśpiewek, jakie padły na meczu w ostatnich latach. Narodowy pękał w szwach. Pełne trybuny i niesamowita atmosfera Mecz Polska – Holandia przyciągnął pełen stadion. PGE Narodowy był wypełniony do ostatniego miejsca, a doping prowadziły grupy kibicowskie z całego kraju.
Wśród najgłośniejszych przyśpiewek znalazła się tradycyjna: „Gdybym jeszcze raz miał urodzić się…”. Dla wielu kibiców było to jedno z najważniejszych spotkań eliminacji. Na meczu pojawić się miał też Władysław Kosiniak-Kamysz.
ARESZT DLA ZIOBRY? CO ZROBI PREZYDENT? RIGAMONTI I ŻÓŁCIAK KOMENTUJĄ | BIEDRZYCKA EXPRESSEM
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Wyłącz AdBlock i odśwież stronę.
Sonda
Co sądzisz o zachowaniu kibiców na meczu?




