Trener Motoru nie ukrywa. “Czekają nas igrzyska śmierci”

Motor Lublin jest obecnie sklasyfikowany na 15. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy, ale w przypadku przegranej w zaległym meczu z Jagiellonią Białystok może znaleźć się nawet w strefie spadkowej.
W tabeli panuje niesamowity ścisk, a rozgrywki są wyrównane, jak nigdy dotąd. Pierwsza Wisła Płock ma zaledwie o 13 punktów więcej niż ostatni Piast Gliwice.
– Co by się nie działo, na wiosnę czekają nas igrzyska śmierci. I będą się odbywały zarówno o europejskie puchary, jak i o utrzymanie – mówił trener Motoru Mateusz Stolarski na konferencji prasowej.
– Motor może być w strefie spadkowej albo na 10. miejscu. A po pierwszej wiosennej kolejce sytuacja znowu może się zmienić – zauważył trener Stolarski.
ZOBACZ WIDEO: Huknął jak z armaty! Bramkarz nie miał żadnych szans
W niedzielę Motor zagra na własnym boisku ze wspomnianą Jagiellonią, która przegrała trzy ostatnie mecze.
– Na pewno sami oczekiwali od siebie więcej, ale – jak powiedział jeden z moich znajomych trenerów w Ekstraklasie – panuje tutaj taka dżungla, że nie wiesz, czego się spodziewać – powiedział Stolarski.
– Gdybyśmy popatrzyli, to co najmniej dziesięć drużyn ma za sobą nieudaną rundę. Jest ciekawie i będzie ciekawie. Trzeba naprawdę dobrze popracować w przerwie zimowej – podsumował opiekun Motoru.
Początek meczu Motor Lublin – Jagiellonia Białystok w niedzielę o godz. 17.30.
Nasza relacja:
14.12.2025 17:30
PKO Ekstraklasa
Motor Lublin
Jagiellonia Białystok




