Igor Jovićević: W drużynie czuć dużo pozytywnej energii

W briefingu przed meczem z Motorem Lublin wzięli udział trener Igor Jovićević i Sebastian Bergier.
Widzewiacy zagrają z zespołem, który ostatnio jest w dołku. – Spodziewamy się trudnego meczu przeciwko mocnemu rywalowi, który znajduje się w specyficznej sytuacji. Może wyniki nie przemawiają za Motorem, ale wiemy, że to drużyna potrafiąca stworzyć dużo problemów, kiedy nie jesteś odpowiednio zdyscyplinowany. Przygotowaliśmy się jednak bardzo dobrze i chcemy wygrać – rozpoczął szkoleniowiec łodzian.
Przed spotkaniem w Lublinie sztab szkoleniowy przepracuje pierwszy pełny mikrocykl. – Ten tydzień pozwolił nam lepiej poznać piłkarzy. W drużynie czuć dużo pozytywnej energii, co przekłada się na treningi. Miałem okazję wdrożyć swój pomysł na grę, ale też pokazać nowe rzeczy – i dla mnie, i dla zespołu. To było ważne, lecz priorytetem będzie zwycięstwo w Lublinie. Jeżeli nie uda się tego zrobić tymi środkami, trzeba będzie poszukać innego sposobu, żeby wygrać – podkreślił opiekun czerwono-biało-czerwonych.
Jutro drużyna będzie musiała radzić sobie bez Juljana Shehu. – To zawsze problem, gdy brakuje zawodnika o określonej jakości, jednak Julek zostanie zastąpiony innym graczem, który będzie musiał dać z siebie sto procent – usłyszeliśmy.
Czy trener Jovićević rozważa grę dwoma napastnikami? – Priorytetem jest dominacja w meczu, lecz można tego dokonać na różne sposoby. Kluczowe, żeby budować w drużynie proces decyzyjny. W tym momencie uznaliśmy, że będziemy grali na jednego napastnika, ale wiemy, że mamy trzech świetnych zawodników na tę pozycję. Najważniejszy jest zespół, a nie jedenastka na boisku – podsumował.
Jednym z tych napastników jest Sebastian Bergier. – Chcę grać w każdym meczu 90 minut. Czasem nie jest to możliwe, ale czuję się dobrze wokół innych napastników, jestem otwarty na każdy rodzaj gry – mówił.
Piłkarz ma na koncie już pięć goli. – W lidze mam tyle samo bramek, co Fran. Postaram się go prześcignąć, ale wiem, że najbardziej liczy się dobro zespołu. Jestem otwarty, żeby strzelać gole, bo kto ma to robić, jeśli nie napastnik? Doszedłem już do odpowiedniej dyspozycji fizycznej po czerwonej kartce – przyznał.
Łodzianie powalczą o trzecie zwycięstwo z rzędu. – Potrzebowaliśmy tych dwóch wygranych dla większej pewności siebie. Do następnych gier podejdziemy dzięki temu z takim nastawieniem, ale oczywiście ważna jest także pokora wobec każdego przeciwnika – zaznaczył Bergier.
– W tym tygodniu mieliśmy dużo analiz, trener pokazywał nam klipy z Realu Madryt czy Olympique’u Lyon. Jesteśmy zdeterminowani, aby w przyszłości grać na stadionach z takimi przeciwnikami, to jest marzenie każdego zawodnika – dodał napastnik.
Obejrzyj pełen zapis briefingu na kanale WidzewTV:




